Jak wspomagać rozwój niemowląt?

jak wspomagać rozwój niemowląt

Kiedy na świecie pojawia się nowy członek rodziny, rodzice chcą zapewnić mu jak najlepszy start. Często zastanawiają się jak mogą wspomagać rozwój swojej małej pociechy, jakie wybrać zabawki, jak zaaranżować otoczenie, w którym przebywa dziecko, aby było jak najbardziej stymulujące jego rozwój. Pytanie, czy stworzenie bardzo stymulującego otoczenia to na pewno słuszny wybór? Otóż nie koniecznie…

Warto zacząć od krótkiego wstępu na temat rozwoju zabawy, w wieku niemowlęcym, który można przeczytać w osobnym artykule.  

Kiedy rodzice pytają mnie, jak mogą wspomagać rozwój swojej pociechy, zawsze zadaję podstawowe pytanie: „W jakim celu chcecie Państwo wspomagać rozwój swojego dziecka?”. Myślę, że to pytanie może wydawać się dziwne dla wielu, jednak odpowiedzi jakich udzielają rodzice to najczęściej: ” Chcielibyśmy wiedzieć jak przyspieszyć rozwój naszego dziecka” lub ” Chcielibyśmy wpłynąć pozytywnie na rozwój naszego dziecka”. O tyle, o ile druga odpowiedź nie budzi wątpliwości, o tyle chęć przyspieszenia rozwoju dziecka nie będzie dobrym celem. Należy pamiętać, że każde dziecko rozwija się w swoim indywidualnym tempie. Rodzice mogą wspomagać dziecko, stymulując go, czyli usprawniając rozwój poszczególnych sfer. Należy jednak pamiętać, że „wspomaganie” ma na celu towarzyszenie dziecku w zdobywaniu nowych umiejętności w kolejnych miesiącach życia, nie zaś przyspieszanie rozwoju.

Nie ma jednej złotej reguły na wspieranie niemowląt w ich rozwoju. Istnieje jednak kilka prostych, aczkolwiek bardzo skutecznych wskazówek, które pozwolą na wykorzystanie potencjału drzemiącego w dziecku. Oczywiście wszystko zależy od etapu rozwoju, na którym znajduje się niemowlę. Inaczej będziemy wspomagać noworodka, a inaczej niemowlę 12 miesięczne.

Zaczynając od początku… Noworodek nie widzi wyraźnie i większość czasu spędza w łóżeczku lub wózku (pomijając noszenie). Warto więc wykorzystać ten czas na pokazywanie dziecku np. kontrastowych książeczek. Wybór produktów na rynku jest duży, począwszy od twardych książeczek, po te materiałowe. Możemy również wydrukować gotowe strony, które znajdziemy w Internecie, a następnie zalaminować zabezpieczając je w ten sposób. Takie kontrastowe obrazki warto pokazywać dziecku, które leży w łóżeczku, a najlepiej ułożyć maluszka na swoich kolanach, tak by jego twarz była zwrócona do naszej. To dobra pozycja nie tylko do pokazywania kontrastowych obrazków, ale również by „porozmawiać” z dzieckiem, pośpiewać mu, pamiętając, że już od 2 miesiąca niemowlęta uwielbiają przyglądać się twarzom. Kontrastowe obrazki pokazujemy najpierw w linii środkowej ciała, następnie staramy się, by dziecko wodziło wzrokiem, zachęcając do  podążania wzrokiem, raz w jedną raz w drugą stronę i podobnie do góry i do dołu. Ważne też by nie pokazywać dziecku zarówno kontrastowych obrazków jak i zabawek z tyłu głowy, co może powodować niepotrzebne odginanie się maluszka do tyłu. Kiedy chcemy postawić obrazki kontrastowe w łóżeczku czy wózku dziecka, pamiętajmy również o zmianach stron, tak by obrazek czy zabawka raz była po prawej stronie raz po lewej. Będzie to zapobiegać asymetrycznemu ustawieniu głowy dziecka, które może prowadzić do plagiocefalii i asymetrii posturalnej. 

Idealną pozycją nie tylko by zapobiec plagiocefalii, ale też by wspomóc ogólny rozwój niemowlęcia jest leżenie na brzuchu, które zazwyczaj zaczyna się doskonalić po 3 miesiącu życia. Niezastąpiona będzie tutaj mata edukacyjna. Przy wyborze maty warto zwrócić uwagę na walory sensoryczne, czyli elementy szeleszczące, piszczące, różnego rodzaju faktury (twarde, miękkie, szorstkie, chropowate). Dużą frajdą dla takiego malucha jest plastikowe lusterko. Równie zajmujące są wszelkiego rodzaju grzechotki oraz zabawki z metkami. Zachęcam do wykonania samodzielnie zabawek dla malucha. Propozycje przedstawię w osobnym artykule.

Należy pamiętać, że nasze wspomaganie rozwoju zaczyna się już w momencie gdy stosujemy instruktaż pielęgnacyjny, np. zamiast podnosić pupę dziecka do góry przy zmianie pieluszki obracamy go na boki, podobnie przy ubieraniu i rozbieraniu. To pomoże przy kolejnych etapach rozwoju.

Kiedy nasz bobas zaczyna być bardziej ruchliwy (około 5-6 miesiąca) warto wspomagać go, zachęcając do obrotów raz do jednej raz do drugiej strony. Wówczas przydatne będą kolorowe, grające, przede wszystkim zachęcające przedmioty. Celowo piszę o przedmiotach, a nie zabawkach, ponieważ często zdarza się,  że bardziej od najmodniejszej zabawki znanej firmy dziecko woli butelkę z wodą, lub zwykłe pudełko z mokrymi chusteczkami. Obroty to zabawa aktywizująca dziecko do zmiany pozycji z leżenia na plecach do leżenia na brzuchu. Kiedy natomiast dziecko znajdzie się na brzuszku, możemy zachęcać go do tzw. pivotów, czyli zmian pozycji względem własnej osi (jak wskazówki zegara). Należy pamiętać o złotej zasadzie dwustronności, czyli pokazujemy atrakcyjny przedmiot raz z prawej raz z lewej strony ciała dziecka. Warto to wykorzystać, zachęcając malucha do ruchu. Podobnie w późniejszym okresie kiedy po obrotach powstanie zainteresowanie ruchem do przodu. Wówczas ciekawy przedmiot powinien znaleźć się w zasięgu wzroku dziecka, tuż przed nim. Tutaj bardzo dobrze sprawdzają się piłeczki, najlepiej wybrać takie z efektem dźwiękowym, tak by dziecko zarówno zmysłem wzroku jak i słuchu mogło zlokalizować piłeczkę. Nie bez znaczenia jest też tutaj rodzaj podłoża na którym znajduje się maluch. Najlepiej gdy jest dość twardy, nie zaś miękki. Lepiej też gdy nie jest to kocyk, na którym bobas szybko nauczy się podciągać. Większość niemowląt odkrywa moc swoich rączek i zamiast zbliżać się do przedmiotu, zbliża przedmioty do siebie poprzez przyciągania np. kocyka czy prześcieradła. Niestety na dłuższa metę nie do końca jest to dobre ćwiczenie.

Kiedy dziecko nauczy się podążać do przodu jak komandos, niebawem odkryje pozycję czworaczą, w której zacznie się bujać. Nie wszystkim dzieciom przychodzi to tak łatwo, dlatego można układać niemowlę na swoich udach lub zwiniętym w rulonik ręczniku czy kocyku, tak by rączki były z jednej strony a nóżki z drugiej strony wałka.

W pewnym momencie przychodzi czas na samodzielny siad. I tutaj bardzo ważna uwaga! Samodzielny siad oznacza taki, który dziecko jest zdolne osiągnąć samodzielnie . Nie sadzamy dziecka, nie podpieramy poduszkami, nie podnosimy za rączki, ale dajemy dziecku czas na samodzielne dojście do tej jakże niełatwej umiejętności. Często rodzice nie mogą doczekać się tego etapu, jednak pamiętajmy o złotej zasadzie „daj dziecku czas”.

Ostatnim etapem będzie wstawanie i chodzenie. Często jest to mocno wyczekiwany etap rozwoju dziecka. Wielu rodziców zaczyna martwić się kiedy ich maluch nie rozpoczyna samodzielnego chodu tuż po przekroczeniu dwunastego miesiąca życia. Wówczas zaczyna się „pomoc” ze strony nie tylko rodziców, ale szczególnie dziadków, którzy chcą za wszelką cenę pokazać jak wygląda świat na dwóch nogach i prowadzą dziecko za dwie rączki. Niestety nie jest to najlepszy pomysł. Podobnie jest ze „wspomaganiem” tego etapu za pomocą chodzików. Myślę, że świadomość rodziców jest coraz większa na ten temat, ale nadal zdarza się, że dziecko korzysta z tego typu „pomocy”. Pamiętajmy, że nasz maluch musi wykształcić zarówno mechanizmy równoważne jak i odruch obronny podczas upadku. To co my możemy zrobić jako rodzice, to przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo dziecka, które uczy się chodzić, nie ograniczać dziecku swobody (dotyczy to zarówno otoczenia jak i ubranek), dopingować i zachęcać podczas nauki chodzenia ale przede wszystkim być cierpliwym i nie porównywać dziecka z innymi dziećmi. Maluch ma czas do 18 miesiąca, aby zrobić pierwsze samodzielne kroki.

Podsumowaniem tego artykułu niech będą słowa Janusza Korczaka
“Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy”.

Rozwój zabawy

rozwój zabawy

Pierwsze oznaki zabawy pojawiają się już w wieku czterech miesięcy. Niemowlę ćwiczy wówczas schematy sensoryczno-motoryczne., które to są źródłem kolejno zdobywanych umiejętności. Czteromiesięczne niemowlę potrafi wykonać stereotypowe ruchy palcami, wokalizować dźwięki zbliżone do samogłosek.

Dzięki stałemu powtarzaniu, umiejętności te są doskonalone i przygotowują dziecko do kolejnej fazy rozwoju zabawy. Bardzo ważną umiejętnością tego okresu rozwojowego jest czerpanie przyjemności z odczuwania ruchu własnego ciała. W tym okresie niemowlę intensywnie ćwiczy koordynację ręka-usta, następnie po szóstym miesiącu koordynację oko-ręka. I tutaj bardzo ważna kwestia, ponieważ na tym etapie rozwoju dziecko nie jest w stanie samodzielnie się przemieszczać, jego zabawa a tym samym poznawanie świata jest uzależnione od stymulacji organizowanych przez otoczenie. Na tym etapie najważniejszą umiejętnością jest samodzielna zabawa przedmiotem trzymanym w ręku. Sytuacja zmienia się, kiedy dziecko osiąga kolejny etap zabawy, który przypada około ósmego miesiąca życia. Dla wielu niemowląt to czas gdy osiągają zdolność przemieszczania się lub samodzielnego siadu. Otwierają się wówczas nowe pola działania, a niemowlę odkrywa nieznane dotąd światy widziane z innej perspektywy.

Ośmiomiesięczne niemowlę potrafi już włączyć w swoje zabawy osoby dorosłe. To czas gdy dziecko zaczyna poznawać i doświadczać świat, np. poprzez wyrzucanie zabawek z łóżeczka czy wózka. Kolejny etap przypada na dziesiąty-jedenasty miesiąc życia i jest ściśle związany z naśladownictwem, które jest najważniejszą umiejętnością na tym etapie rozwojowym. Badania neurologiczne potwierdzają konieczność jednoczesnego pobudzania pól motorycznych kory, odpowiedzialnych za czynności manualne i obszarów związanych z mową dziecka.

Ostatnim etapem przypadającym około dwunastego miesiąca życia jest czas gdy dziecko dzięki możliwości samodzielnego poruszania się intensywnie eksploruje otoczenie. Niemowlę może poznawać nowe obiekty i modyfikować dotychczasowe schematy poznane na wcześniejszych etapach rozwoju.

Zaburzenia przetwarzania sensorycznego u niemowląt cz.1

zaburzenia przetwarzania sensorycznego

Istnieje wiele badań na temat integracji sensorycznej (SI) u dzieci w wieku przedszkolnym, jednak trudniej jest, przeglądając bazy danych, znaleźć badania na temat diagnostyki zaburzeń integracji sensorycznej u niemowląt. Może to wiązać się to z dość małą liczbą narzędzi badawczych dla dzieci w 1. roku życia, a także z trudniejszą obserwacją i rozpoznawaniem zaburzeń u niemowlęcia.

Większość badań dotyczących integracji sensorycznej w okresie niemowlęcym dotyczy niemowląt urodzonych przedwcześnie. Wczesne rozpoznanie takich zaburzeń może zapobiec problemom w rozwoju dziecka. W okresie niemowlęctwa objawy zaburzeń integracji sensorycznej mogą bardzo dyskretne, dlatego trudne w diagnostyce. Jak więc rozpoznać, czy moje dziecko należy do grupy niemowląt z zaburzeniami procesów sensorycznych?

Najczęściej o takich maluchach rodzice mówią, że są nieznośne, grymaśliwe, hałaśliwe, płaczliwe, mają problemy ze snem, jedzeniem, często są nadwrażliwe na dotyk. Często aby zasnąć, czy po prostu wyciszyć się, wymagają szczególnych czynności ze strony opiekunów, takich jak: jazda samochodem, mocne huśtanie, używanie sprzętów takich jak suszarka, szumiący miś czy odkurzacz. Nieprawidłowe procesy sensoryczne mogą być czynnikiem wpływającym na problemy ze snem i zasypianiem.

Zaburzenia przetwarzania sensorycznego u niemowląt najczęściej przejawiają się w niewłaściwej wrażliwości sensorycznej, trudnościami w rozwoju ruchowym (szczególnie jeśli chodzi o napięcie mięśniowe) czy nieprawidłowym zachowaniu (drażliwość, płaczliwość, problemy z uwagą). Bardzo ważnym czynnikiem oceny ryzyka zaburzeń przetwarzania sensorycznego u niemowląt jest obserwacja wszystkich nieprawidłowości w rozwoju ruchowym. Niestety te wszystkie nieprawidłowości z okresu niemowlęcego mogą mieć wpływ na wiele umiejętności wieku przedszkolnego i szkolnego i często będą wymagać w przyszłości intensywnych oddziaływań terapeutycznych.

Podstawowe objawy, które mogą niepokoić rodziców to:

Dotyk:

  • prężenie się
  • odpychanie przy próbach przytulania
  • nieakceptowanie dotykania, głaskania po główce
  • niechęć do brania zabawek do buzi
  • nadmierne pobudzenie, płacz podczas mycia buzi, kąpieli
  • duże rozdrażnienie podczas przewijania

Wzrok:

  • unikanie kontaktu wzrokowego
  • problemy z podążaniem wzrokiem za pokazywanym przedmiotem
  • pobudzenie i zestresowanie w nowym miejscu
  • nadmierna wrażliwość na jasne światło
  • szczególnie zainteresowanie poruszającymi się przedmiotami, długie wpatrywanie się w nie
  • szczególne zainteresowanie świecącymi obiektami

Słuch:

  • przerażenie w reakcji na pewne dźwięki naturalnie występujące w otoczeniu (np. odkurzacz, suszarka)
  • nieakceptowanie głośno rozmawiających innych osób, chociaż dziecko samo lubi być głośne
  • trudności z zauważeniem wielu dźwięków
  • wyraźne referencje natężenia, wysokości głosu dorosłych
  • zestresowanie i pobudzenie w głośnych miejscach publicznych
  • tolerowanie dźwięków, które dla innych są nieprzyjemne
  • potrzeba uspokojenia przy specyficznych dźwiękach (szum suszarki, misia, odkurzacza)
  • duża wrażliwość na dźwięki w czasie snu (wybudzanie się nawet przy cichych dźwiękach)

Ruch:

  • nieakceptowanie gwałtownych zmian położenia ciała, huśtania, kołysania, zabaw w „samolocik”
  • nieakceptowanie pewnych pozycji (na brzuchu, na plechach,
  • preferencja do długiego przebywania w jednej pozycji
  • szczególne zainteresowanie zabawami związanymi z gwałtownym ruchem nawet głową do dołu, zabawami w podrzucanie do góry
  • pominięcie okresu czworakowania, opóźniony czas samodzielnego chodzenia
  • zestresowanie dziecka gdy ktoś porusza jego ciało