Kilka dni temu mogliście poczytać o stymulacji układu przedsionkowego od pierwszych chwil życia. Obiecałam podzielić się z Wami czymś więcej, mianowicie przedstawić sprzęt, który spełniałby wszystkie moje oczekiwania. Długo szukałam na rynku sprzętu do stymulacji układu przedsionkowego, który można użyć w warunkach domowych. Sklepy ze sprzętem do SI proponują różnego rodzaju huśtawki, ale kiedy przyjrzałam się bliżej, niestety większość nadaje się tylko do sali integracji sensorycznej.

A co jeśli jestem mamą, która chce stymulować dziecko w domu?

Poszukiwaniom moim nie było końca, aż któregoś dnia trafiłam na ten oto sprzęt

Prezentowana na zdjęciu kołyska, to według mnie „must have” w każdym domu, gdzie mieszka maluch. I mam na myśli maluszka od 0+. Tak dokładnie! Od pierwszych chwil życia. Tak też było w moim przypadku. Decyzja o zakupie (jak i sam zakup) kołyski Memola zapadła długo przed pojawieniem się nowego członka rodziny.

Czym właściwie jest Multisensoryczna kołysko-huśtawka Memola?

Kołyska, a właściwie kołysko-huśtawka została stworzona przez panią Agnieszkę Poliński we współpracy z neurologiem dr n. med. Grażyną Banaszek. Sprzęt wykonany jest z wysokiej jakości materiałów z certyfikatem OEKO-TEX® Standard 100 i jest jedynym takim produktem na rynku. Warto dodać, że kołyska została pozytywnie zaopiniowana przez Polskie Stowarzyszenie Terapeutów Integracji Sensorycznej, co dla mnie jako terapeuty ma szczególne znaczenie.

Jakie są zalety Multisensorycznej kołysko-huśtawki Memola?

Właściwie mogłabym mnożyć zalety tego sprzętu w nieskończoność i nie dlatego, że tak uznałam, ale dlatego, że sama jako matka mam możliwość wykorzystywać ten sprzęt w swoim domu.

Funkcjonalność

To co mnie urzekło, to przede wszystkim funkcjonalność. Pracując jako terapeuta integracji sensorycznej mam kontakt z różnym sprzętem, niestety często bardzo ciężkim. Te huśtawki, na których ja pracowałam do tej pory nie tylko są ogromne i ciężkie, ale często też nie posiadają specjalnej regulacji wysokości, tzn. jak zawiesisz huśtawkę- na takiej wysokości musisz się huśtać. W Memoli nie ma tego problemu. Wysokość mogę regulować w dowolny sposób, tak by w zależności od moich potrzeb, czy potrzeb dziecka huśtawka znajdowała się wyżej lub niżej. Ma to szczególne znaczenie w przypadku maluszków, które jeszcze nie chodzą, a które musimy wyjmować z huśtawki, czasami kilka razy dziennie, co w przypadku zbyt nisko osadzonych huśtawek niesie za sobą nieprzyjemne konsekwencje dla naszego kręgosłupa. Na uwagę zasługuje też sam kształt kołyski, który umożliwia znacznie więcej ruchów, niż np. w przypadku huśtawek prostokątnych.

Nie ogranicza ruchów dziecka

Pisałam o tym w poprzednim artykule (kliknij tutaj). To co jest bardzo ważne, kołyska w przeciwieństwie do znanych bujaczków nie wymusza pozycji ułożeniowych. Oznacza to, że możemy układać dziecko w dowolnej pozycji: na brzuchu, na plecach, w siadzie, a gdy już potrafi stać – w staniu. Jest to ogromnie ważne, ponieważ dziecko nie tylko ma możliwość przenoszenia ciężaru ciała, ale również ma swobodę ruchów, co jest szczególnie ważne dla bobasów poznających swoje ciało. Nie muszę chyba wspominać o ważnym aspekcie zapobiegania asymetrii u niemowląt.

Od noworodka do 12 roku życia

Jestem pod ogromnym wrażeniem pomysłu pani Agnieszki. Kołyska została tak zaprojektowana by służyć nam na lata. Specjalne osłonki, które (też ukłon w stronę pomysłodawcy) są przeźroczyste dzięki czemu jesteśmy w stanie widzieć dziecko, a dziecko widzi nas i to co się dzieje dookoła.

www.memola.eu

Kiedy bobas podrośnie, kołyska rośnie razem z nim zamieniając się w kosz sensoryczny, wówczas przeźroczyste boki możemy wydłużyć. Daje nam to idealną okazję do ćwiczeń równowagi.

www.memola.eu

W pewnym momencie przychodzi taka chwila, że dziecko jest samodzielne i opanowuje chód. Wówczas możemy zdjąć osłonkę i pozostawić kołyskę bez boków otrzymując huśtawkę. Tutaj maluch może swobodnie siedzieć, czy leżeć na brzuchu lub plecach. Tego typu aktywności będą szczególnie ważne dla dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym.

www.memola.eu

Stymulacja układu przedsionkowego

Jest to sprawa oczywista, że kołyska umożliwia stymulację układu przedsionkowego, jednak podkreślenia wymaga fakt, że w Memoli mamy możliwość nie tylko ruchu liniowego, ale również rotacyjnego. Oznacza to, że możemy stymulować aż dwa rodzaje receptorów naszego zmysłu równowagi. Warto dodać, że sprzęt ten jest zaprojektowany w ten sposób, że to dziecko ruchami swojego ciała może wprawiać kołyskę w ruch.

Wielofunkcyjność

Jako zapalony terapeuta integracji sensorycznej decydując się na zakup Multisensorycznej kołysko-huśtawki przyznaję myślałam głównie o wspieraniu rozwoju procesów sensorycznych. Dopiero kiedy zaczęliśmy użytkowanie okazało się, że Memola posiada o wiele szersze zastosowanie niżeli sensoryczna stymulacja. Zawieszona w salonie świetnie sprawdza się jako kołyska, w której układam dziecko na drzemkę. Dodatkowym atutem są dołączone do zestawu moskitiery, które umożliwiają ograniczenie światła, w przypadku maluszków, którym ciężko zasnąć w dzień.

Przejrzałam różne sprzęty i mogę z czystym sumieniem polecić Multisensoryczną kołysko-huśtawkę Memolę nie tylko jako terapeuta, ale jako matka.

A teraz mała niespodzianka. Udało mi się skontaktować z firmą produkującą Memolę i dla czytelników bloga przewidziana jest zniżka 10 % na hasło „fizjosensorycznie” .
Tak więc kto może niech korzysta i cieszy się jak my! ?

Śledźcie bloga, ponieważ będę dzielić się z Wami pomysłami na wykorzystanie Memoli we wspieraniu rozwoju dzieci.

Na koniec filmik prezentujący Memolę?

Rekomendowane Posty